Wałbrzych: Przyjaciel z dzieciństwa odnaleziony!
Józef Wilf razem z warszawskim dziennikarzem, Marcinem Chłopasiem odwiedził dom swojego dzieciństwa na Nowym Mieście w 2011 roku. Na podstawie tej podróży powstał reportaż, który w najbliższych dniach będzie miał swoją premierę. Twórca reportażu liczył na spotkanie przyjaciół sprzed lat, pomogliśmy mu w tych staraniach.
Dzięki sygnałom, jakie od niedzieli, 25 czerwca, uzyskaliśmy po publikacji na naszym portalu tekstu pt. Wrócił po latach i szuka przyjaciela z dzieciństwa, udało nam się znaleźć poszukiwanego byłego mieszkańca kamienicy przy ul. Langera na Nowym Mieście.
To było prawdziwe śledztwo, walka z zawodną pamięcią płatającą figle po ponad pięciu dekadach. Jednak zwieńczeniem wszystkich starań była rozmowa z panem Piotrem, który wyraził chęć spotkania się z Józefem, niezapomnianym kolegą z dzieciństwa.
Wychowywali się w tej samej kamienicy, byli równolatkami. Piotr mieszkał piętro niżej. W 1957 roku, mając 9 lat razem z rodzicami i siostrami z Wałbrzycha do Izraela wyjechał Józef. - Pamiętam jak się Józio wyprowadzał, te całe paki mebli przewożone na Dworzec Główny - wspomina pan Piotr. Sam również opuścił Wałbrzych po maturze w 1966 roku. Przechowuje jednak wspomnienia sielskiego dzieciństwa na Nowym Mieście, gdzie wolny czas spędzano na podwórkach, bieganiu, zabawach, a w zimie jeździe na nartach...
Dziękujemy Wam za udostępnianie linku do artykułu i za pomoc w poszukiwaniach. Wdzięczny i zadowolony z odnalezienia "Józia z Wałbrzycha" jest też pan Piotr.
Wkrótce dopiszemy epilog tej niesamowitej historii z Wałbrzychem w tle.
Polecamy
Wałbrzych: Wrócił po latach i szuka przyjaciela z dzieciństwa [FILM + FOTO]
Elżbieta Węgrzyn
screen z filmu - fot. Maja Nowak
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj