Powiedziała mu, że to już koniec ich znajomości. Rzucił się na nią z nożem, który - miał przy sobie, a potem sam zaczął się ranić. Ona z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala, on ukrywał się na peryferiach Kłodzka. Grozi mu nawet dożywocie.