Szczawienko – jakie zmiany powinny się pojawić?
W nowej koncepcji znalazł się między innymi projekt rozwinięcia układu komunikacyjnego tej części dzielnicy. Na wszystkich spotkaniach mieszkańcy podkreślali, jak ważna jest dla nich budowa łącznika między ulicą Makową a Zdrojową na wysokości wyjazdu z ul. Witosa. Istnieje tam „dzika” droga, a oni chcieliby, żeby ją zaasfaltować. Po drugiej stronie tego terenu, w okolicach osiedla na ul. Jeżynowej również miałaby się pojawić nowa droga okrążająca osiedle wzdłuż ul. de Gaulle’a, z wyjazdem w innym miejscu ul. Fabiana, jeśli pozwoli na to zabudowa i da się przesunąć linię średniego napięcia.
Adrian Luszka mówił też o zamknięciu ul. Lubiechowskiej dla dalszego rozwoju zabudowy. Jego zdaniem ta urokliwa ulica jest zbyt niebezpieczna ze względu na położenie na dnie doliny Pełcznicy i zagrożenie powodzią o górskim charakterze. Budynki, które tam już stoją, nie będą mogły być rozbudowywane i nic nowego się tam nie powinno budować, a te, które stoją na skarpie, są zdaniem projektanta zbyt odległe od miasta, żeby się opłacało stawiać przy nich kolejne. Natomiast ulicą Lubiechowską może przebiegać ścieżka pieszo-rowerowa prowadząca do Parku Książańskiego. A jest jeszcze jeden ciekawy drogowy projekt.
- Wydaje się, że niewykluczone jest powiązanie ślepej części ul. Wieniawskiego z Aleją Podwale. Wydaje nam się to racjonalne i możliwe finansowo, żeby nie zaprzepaścić budowy tej drogi, jednak nie na tyle, żeby z marszu obciążać nią budżet miasta. Droga mogłaby przebiegać częściowo gruntami gminnymi, częściowo prywatnymi od kościoła w dół do Szczawnika i wychodzić na wysokości ul. Fortecznej, gdzie powstałoby w ten sposób skrzyżowanie – mówił projektant.
- Pamiętajmy, że to dopiero rozwiązania koncepcyjne, które będą przedmiotem analiz – dodał Robert Szymala, urbanista miejski, prowadzący spotkanie. – Chodzi o to, żeby nie zrobić skrótu komunikacyjnego skłaniającego kierowców do rezygnacji z jazdy przez skrzyżowanie ulic Wrocławskiej i de Gaulle’a. Ta ulica otrzymała właśnie status drogi krajowej i odtąd będzie chroniona przed wjazdami. Można stosować różne rozwiązania, które będą zniechęcały osoby obce do korzystania z przejazdu ul. Wieniawskiego do Alei Podwale. Nie chcemy tam tranzytu, to ma być droga dla mieszkańców. Co do włączenia ślepej części ulicy Wieniawskiego do de Gaulle’a, w świetle obecnych przepisów może to się okazać niemożliwe. Obecnie dopuszczana do ruchu droga nie może mieć spadku większego niż 6%, więc ulice takie jak Żeromskiego nie mogłyby dzisiaj powstać.
Mieszkańcy podnosili też zgodnie konieczność remontu ul. Zdrojowej i oświetlenia jej. – Zgłaszaliśmy ten temat prezydentowi i ZDKiUM, mieszkańcy składali też petycję. Przyjęto ją do wiadomości, ale poinformowano, że na dziś planów remontu tej ulicy w ZDKiUM nie ma, bo kolejka takich ulic czekających na remont jest w Wałbrzychu duża – mówił Robert Szymala. – Zgłaszaliśmy też stan techniczny mostu na Pełcznicy i była wykonana jego ekspertyza, ale jeszcze jej nie otrzymaliśmy.
Była też mowa o budynkach po byłej szkole podstawowej nr 11, wystawionych od lat na sprzedaż. Projektant proponował, aby powstał tam hotel lub inny obiekt turystyczny z ładnym widokiem na okolicę, mieszkańcy widzieli tam raczej dom opieki dla osób starszych i przypominali, że tuż obok jest cmentarz. Powracał motyw braku sklepów, na co miasto nie ma wpływu - Robert Szymala przypomniał sprawę pewnej sieci, która wycofała się z budowy dyskontu przy skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej i de Gaulle’a, bo wiązało się to z koniecznością oczyszczenia terenu po dawnej fabryce. – Do tego, aby powstał duży sklep, są potrzebni liczni mieszkańcy, którzy będą robić zakupy. Dlatego na ogół w hipermarketach pytają nas o kod pocztowy, żeby się orientować, w której dzielnicy może być najwięcej klientów – mówił urbanista.
Powracała też kwestia parkingów. W projekcie pojawiła się możliwość budowy miejsc parkingowych przy ul. Azaliowej, mieszkańcy pytali też, czy w okolicach ronda nie mógłby powstać duży parking dla Palmiarni, bo choćby w trakcie majowego Festiwalu Kwiatów w Książu kierowcy wjeżdżają na wszystkie podwórka i trawniki. Robert Szymala przypomniał, że Palmiarnia ma własny plan zagospodarowania przestrzennego, który od 30 lat przewiduje wybudowanie dużego parkingu bezpośrednio za tym obiektem przy ul. Wilczej – jest to jednak wciąż kwestia przekazania tego gruntu przez Agencję Nieruchomości Rolnych.
Na koniec spotkania zostały odczytane wyniki ankiety na temat Szczawienka, wypełniło ją 67 osób, jako pozytywy mieszkania w tej dzielnicy wskazywały one spokój, dobre skomunikowanie z miastem, ładne otoczenie i atrakcyjne położenie blisko Książa, a jako braki wymieniały między innymi brak zieleni na ulicach, miejsc zabaw dla dzieci, siłowni terenowej, małej architektury w rodzaju ławek, domagały się remontu ulic i budynków. Wskazywano też na brak dużego obiektu sportowego, parkingów, chodników czy ścieżek rowerowych.
Czytaj też:
DYSKUTOWALI O PRZYSZŁOŚCI SZCZAWIENKA (FOTO)
SZCZAWIENKO: MIESZKAŃCY MOGĄ ZABRAĆ GŁOS
CAŁKIEM NOWA ULICA DĘBOWA
CAŁKIEM NOWA, OWOCOWA ULICA W WAŁBRZYCHU
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj