Szczawienko: desperacka ucieczka pijanego z firmy

W niedzielę 20 lutego po godzinie 22:00 policjanci prewencji pierwszego komisariatu otrzymali informację, że do jednego z zakładów pracy w dzielnicy Szczawienko w stanie upojenia alkoholowego stawił się 44-latek. Kiedy wyczuli to pracownicy ochrony i próbowali go ująć, mężczyzna uciekł, wsiadł do swojego samochodu i odjechał w nieznanym kierunku.

Policjanci pojechali do miejsca zamieszkania mężczyzny. 44-latek został zatrzymany w jednym z mieszkań w dzielnicy Podzamcze. Mundurowi również od razu zauważyli, że wałbrzyszanin jest kompletnie pijany. Wykonane badanie na zawartość alkoholu wykazało, że miał 3,6 promila tej substancji w organizmie. Okazało się również, że nie posiada prawa jazdy i już kiedyś był karany za popełnienie takiego samego czynu.

Teraz podejrzanemu grozi więc kara pozbawienia wolności do lat 5, dożywotni zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna. A policjanci przypominają, żeby uniemożliwiać pijanym kierowcom siadanie za kółko.


Czytaj też:
PRZYSZEDŁ PIJANY DO PRACY... I MA SZEŚĆ ZARZUTÓW 
WAŁBRZYCH: PRZYJECHAŁ DO FIRMY, ŻEBY WYŁADOWAĆ TOWAR. ALE...
WAŁBRZYCH: POPIŁ I JEŹDZIŁ, A PO TYGODNIU JUŻ... Z WYROKIEM (FOTO)
POLICJA WAŁBRZYCH: WYPIŁ - I JUŻ NIE BĘDZIE PROWADZIŁ AUTOBUSU (FOTO)


Opr. MS
Foto użyczone: KMP Wałbrzych