21.11.2017 10:24 | Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu

Straż Wałbrzych: Szybka akcja z zatrzaśniętym w aucie 2-latkiem

W poniedziałkowe popołudnie jedna z wałbrzyskich mam przeszła nerwową sytuację na parkingu przy ul. Limanowskiego. Jej pilot od kluczyków rozładował się, zamki odmawiały posłuszeństwa, a w aucie zatrzasnęła swoje 2-letnie maleństwo.

- Zgłoszenie o zatrzaśniętym w osobowym citroenie 2-latku otrzymaliśmy o 12.50. Nie działał pilot od kluczyków przez rozładowane baterie lub awarię, zamki w drzwiach też nie działały. Na miejscu nasz zastęp był po pięciu minutach, a po dwóch kolejnych minutach drzwi były otwarte - mówi Tomasz Kwiatkowski z Państwowej Straży Pożarnej z Wałbrzycha.
Strażacy przekonali mamę, że trzeba poświęcić jedną boczną szybę pojazdu i przez nią otworzyli uparty samochód. Dziecko przez całą akcję było spokojne i nie wymagało pomocy medycznej.
Do podobnego zdarzenia doszło w sierpniu na parkingu przy centrum handlowym w dzielnicy Nowe Miasto. Wówczas pecha miała babcia, która zatrzasnęła w aucie wnuka. Przedsiębiorcza wałbrzyszanka sama rozbiła boczną szybę nim przyjechali strażacy.

ROZBIŁA SZYBĘ W AUCIE BY RATOWAĆ WNUKA

Elżbieta Węgrzyn
zdjęcie ilustracyjne