| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Straż Wałbrzych: spalone auto, dym w markecie i zdziwiona seniorka
- O 19.15 strażacy otrzymali zawiadomienie o pożarze auta na ul. Drzymały, samochód marki Audi próbowano gasić gaśnicami, ale bez rezultatu, spłonął przód i deska rozdzielcza, przyczyną było zwarcie instalacji w aucie zasilanym gazem - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
A nieco wcześniej, po godz. 18.00 wozy strażackie podjechały pod hipermarket Auchan, gdzie, jak się okazało, spaliły się bułki w piecu, co wywołało spore zadymienie w obiekcie i włączenie się czujek. Straż pomagała go oddymić swoim sprzętem, nikt nie został poszkodowany.
Natomiast rano, około 9.00, strażacy pojechali również na ul. Michałowskiego, gdzie zaniepokojona opiekunka MOPS-u nie mogła się skontaktować z 78-letnią podopieczną. - Strażacy przystawili drabinę do balkonu na pierwszym piętrze i zapukali, seniorka otworzyła i zdziwiona poinformowała, że niczego nie słyszała - mówi Tomasz Kwiatkowski. Na miejscu była także policja i pogotowie ratunkowe. Dobrze, że tak się to skończyło, bo w ostatnich miesiącach wiele takich interwencji miało miejsce zbyt późno.
Poszukiwania seniora z Niemiec trwają:
AKTUALIZACJA: Park Książański: wciąż nie odnaleziono niemieckiego turysty (FOTO)
Tekst i foto ilustracyjne archiwalne: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj