Przetrwała tylko lodówka
Pożar wybuchł w nocy z 16 na 17 sierpnia niespodziewanie i szybko rozprzestrzenił się po całym domu jednorodzinnym. Mieszkający w domu bracia Iwaniccy wezwali straż pożarną, jednak strażacy nie od razu mogli rozpocząć akcję. - Musieli czekać na ekipę, która odłączyła źródło prądu... Niestety nie ma w energetyce nocnych dyżurów i specjalistów trzeba było ściągać z domu - mówi Piotr Iwanicki. Mieszkańcy Sierpnicy mogli zatem tylko cierpliwie czekać i obserwować jak płonie dorobek ich życia. Na szczęście im samym nic się nie stało, jednak dom spłonął doszczętnie. Co ciekawe, z pożaru udało się uratować lodówkę i zamrażarkę. Spłonęła pralka, laptop, znaczna część kos spalinowych i kosiarek do trawy oraz narzędzia rolnicze. Straty w ruchomościach to ponad 38 tys. nie licząc opału. Nie ma jeszcze wyceny strat części mieszkalnej i socjalnej. Dom był ubezpieczony, ale na pieniądze z odszkodowania trzeba czekać, a i tak z góry wiadomo, że nie pokryją kosztów odbudowy i podźwignięcia się z życiowego kataklizmu. Bracia zostali z tym, co mieli na sobie, jednak nie poddają się. Nigdy nie było im łatwo - obaj są niepełnosprawni.
Chcą zimę spędzić na swoim
Do 18 sierpnia mieszkańcy Sierpnicy czekali na werdykt - czy pogorzelisko będzie można odbudować, czy też ściany nie nadają się do remontu i przystosowania do zamieszkania. - W czwartek były u nas komisje kilku biegłych sądowych w zakresie budownictwa i pożarnictwa. Będziemy mogli odbudować dom pomimo przeogromnych strat połowa stropu nad częścią mieszkalną nadaje się do odbudowy - wyjaśnia pan Piotr. Prawdopodobna przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej - oświetleniowej. Niewiarygodne, ile zła potrafią wyrządzić energooszczędne żarówki. - W obecnej chwili mieszkamy w namiotach, wkrótce będziemy mieć do dyspozycji przyczepę kempingową. Obecnie najbardziej potrzebujemy paliwa do agregatu prądotwórczego, wkrótce zaś przydadzą się wszelkie materiały budowlane oraz pomoc w odbudowie, stolarka okienna, drzwi, krokwie, przewody elektryczne, dachówki... Słowem wszystkie materiały budowlane - wyjaśnia pogorzelec. Z pewnością pomoc będzie też niezbędna w przy urządzaniu się, jednak na razie panowie nie mają suchych zadaszonych pomieszczeń na składowanie AGD i RTV.
Pomóżcie w odbudowie domu
Poszkodowanie w pożarze bracia dziękują za wsparcie i pomoc, wciąż jednak liczą na ludzi dobrej woli.
Oto kontakt do nich tel. 604 118 243 iwanicki73@interia.pl
Przeczytaj też: DWA DUŻE POŻARY W REGIONIE
Zdjęcia - użyczone przez Piotra Iwanickiego
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj