Policja Wałbrzych: wypadek i akcja dwóch nastolatek

W piątek przed południem 22-letni kierowca auta marki Renault wyjeżdżając z ul. Batorego nie ustąpił pierwszeństwa wjeżdżając na ul. 11 listopada i uderzył w prawidłowo jadący samochód kierowany przez 59-latka. Auto wywróciło się na bok, a mężczyzna trafił do szpitala, gdzie pozostał do dalszej diagnozy. Policja zabrała prawo jazdy 22-latkowi. Obaj mężczyźni są wałbrzyszanami, obaj byli trzeźwi. Jak przypomina Joanna Żygłowicz, oficer prasowy wałbrzyskiej policji, jeśli obrażenia poszkodowanego sprawią, że pozostanie on w szpitalu dłużej niż 7 dni, wtedy za spowodowanie wypadku może grozić nawet do 3 lat więzienia.

Również w piątek, po południu, do mieszkania przy ul. Sudeckiej w Łomnicy włamał się w nieustalony jeszcze sposób złodziej, który zabrał stamtąd prawie 1000 zł na szkodę 44-letniej lokatorki mieszkania. Policja poszukuje włamywacza, grozi mu do 10 lat więzienia.

Konsekwencje grożą również dwóm młodym wałbrzyszankom i ich rodzicom. 14-latka i 16-latka miały ochotę na modne sportowe kurtki znanej marki i w sobotę 22 kwietnia po prostu wyniosły je ze sklepu na Piaskowej Górze. Nie udało się, policja zatrzymała je bardzo szybko i odzyskała odzież wartą około 1000 zł. Potem zwolniono je do domu. - Teraz zajmie się nimi sąd rodzinny, który zadecyduje o ich dalszych losach. Za kradzież osobom nieletnim może grozić nadzór kuratora, ośrodek wychowawczy, w ostateczności zakład poprawczy, rodzice ponoszą też konsekwencje finansowe - mówi Joanna Żygłowicz.

Czytaj też:
WŁAM NA GIGANCIE
WAŁBRZYCH: POLICJA PODSUMOWUJE ŚWIĄTECZNY WEEKEND

Magdalena Sakowska
Foto użyczone: KMP Wałbrzych