Nielegalna aktywność małolatów przed wakacjami

Nie za młody, żeby się włamać

Kilka dni temu nieznany sprawca włamał się do jednego z garaży w Boguszowie Gorcach. Łupem złodzieja padły szlifierki oscylacyjne, wiertarka udarowa, szlifierki kątowe, dwa kaski motocyklowe, długie rękawiczki, kompresor oraz kominiarki. Wartość pokrzywdzony oszacował na blisko 1300 złotych. Sprawą natychmiast zajęli się boguszowscy policjanci. Po zebraniu szczegółowych informacji wytypowali i zatrzymali sprawcę włamania. Okazał się nim 14-letni mieszkaniec gminy. Jak się okazało, zaraz po kradzieży sprzedał skradzione mienie dwóm 20-latkom i 45-letniej kobiecie. W trakcie wykonywanych czynności w tej sprawie funkcjonariusze odzyskali wszystkie zrabowane przedmioty. Nieletni podczas przesłuchania przyznał się do włamania. Teraz zajmie się nim Sąd Rodzinny. Paserom za nabycie rzeczy pochodzących z przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Co robią dzieci w kinie?

Tymczasem w Świdnicy funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego tamtejszej komendy ustalili sprawców zniszczenia ekranu kinowego. Okazali się nimi dwaj małoletni chłopcy, mieszkańcy Świdnicy, którzy tego samego dnia wybrali się na wagary do kina. Tam... solidnie pocięli ekran, powodując łączne starty o wysokości ponad 67 tys. złotych. Uczniowie świdnickich szkół zostali przepytani na tę okoliczność w obecności rodziców. Materiały z prowadzonego postępowania zostaną przesłane do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który zdecyduje o dalszym losie chłopców. Kilka dni wcześniej straż miejska interweniowała na świdnickim dworcu PKP, gdzie 19-latek, 17-latek i 15-latka pili alkohol (i nie było to piwo), a jeden z młodzieńców zaczął kopać bramkę prowadzącą na przydworcowy skwer. Pełnoletni mężczyzna dostał 100-złotowy mandat, młodzież będzie się tłumaczyć w sądzie dla nieletnich.

Daj dziecku służbową komórkę na wycieczkę...

Co potrafi jeden nastoletni żartowniś, przekonali się pod koniec maja policjanci z trzech województw. „Witam, Chcę popełnić samobójstwo..” takie zdanie w słuchawce telefonu usłyszał operator Centrum Interwencji Kryzysowych województwa wielkopolskiego. Z uwagi na brak kontaktu z dzwoniącym, zgłoszenie to zostało przekazane do Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Dalsze ustalenia wykazały, że niedoszły samobójca dzwonił z Bolkowa, z telefonu należącego do mieszkanki Katowic. Kolejne czynności prowadzili więc policjanci z Jawora oraz województwa śląskiego. Determinacja funkcjonariuszy chcących udzielić pomocy młodemu człowiekowi zakończyła się sukcesem, ale - nie takim, jakiego oczekiwali. Mundurowi z Jawora dotarli bowiem do zgłaszającego, którym okazał się... 13-latek udający się z klasą na wycieczkę do Karpacza. Jak ustalono telefon ten wykonał dla zabawy, dzwoniąc z firmowej komórki swojej matki. Teraz nieletni żartowniś będzie musiał wytłumaczyć się ze swojego zachowania przed sądem rodzinnym.

Czytaj też:
POLICJA: NAĆPANA MŁODZIEŻ W SZPITALU - STAN CIĘŻKI
WŁAM NA GIGANCIE
NASTOLETNI WANDALE DEMOLUJĄ DONICE Z KWIATAMI (FOTO)
NASTOLETNI WANDALE KONTRA WIATA PRZYSTANKOWA
ZATRZYMANA 16-LATKA DOKONAŁA ROZBOJU

w czerwcu rośnie też liczba wagarowiczów
PLAGA WAGARÓW W WAŁBRZYCHU: ZAMIAST DO SZKOŁY CHODZĄ DO GALERII

Opr. Magdalena Sakowska

Foto ilustracyjne: Pixabay