Na gruzach z Palestyny odpoczniemy
Jest pozwolenie
- Mamy pozwolenie od SKO na rekultywację techniczną terenu, zakończyliśmy też uzgodnienia z Lasami Państwowymi. Obecnie przygotowywany jest dojazd do byłych osadników poflotacyjnych, to do nich trafi gruz z miejskich rozbiórek - zapowiada Bogusław Rogiński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg, Komunikacji i Utrzymania Miasta. Mowa o osadniku kopalnianym zlokalizowanym niedaleko ul. Beethovena i Dworcowej, nieopodal stacji kolejowej Wałbrzych Fabryczny. Miasto od 2012 roku wyburzyło kilkadziesiąt kamienic oraz garaży i komórek gospodarczych w złym stanie technicznym. Część rozbiórek wynika również z konieczności przygotowania terenu do budowy obwodnicy lub poszerzenia jezdni lub budowy ronda. Dotąd gruz porozbiórkowy trafiał m.in. w okolice dzielnicy Gaj do byłego szybu wentylacyjnego Henryk (pisaliśmy o tym NIEZABEZPIECZONY SZYB PRZYCIĄGA EKSPLORATORÓW).
Park na gruzach
Na najbliższe lata zaplanowano kolejną dużą falę rozbiórek, z mapy miasta mają niemal zniknie Palestyna, czyli ulice Średnia, Wschodnia i św. Barbary. Naturalną propozycją na składowanie tego typu odpadów stały się osadniki, w których osadzał się poflotacyjny pył węglowy. Dziś w miejscu dwóch osadników przy ul. Dworcowej mamy kilka zniszczonych eksploatacją hektarów terenu pooranego potężnymi dziurami w ziemi, z których wywieziono setki tysięcy metrów sześciennych miału węglowego. Jeden ze zbiorników wypełniony resztkami miału przypomina do złudzenia powierzchnię niezamieszkałej, niegościnnej planety. - Pierwszy zbiornik jest zalany wodą. Powstał staw, który jest obecnie zarybiony. Drugi, po zasypaniu gruzem i żyzną ziemią posłuży za teren rekreacyjny, na którym będzie można spędzić wolny czas, zrobić grilla, wędkować. Szacujemy, że rekultywacja i przygotowanie terenu potrwa 3 - 5 lat - dodaje Rogiński.
Rozwiązanie problemu gruzu i terenu ze szkodami górniczymi to nie jedyny profit z planowanych działań. Osadniki sąsiadują z linią kolejową Wrocław-Jelenia Góra, widok takiego "krajobrazu księżycowego" z pewnością nie zachęcał potencjalnych turystów do wysiadania z pociągu w Wałbrzychu. Nim jednak park i teren rekreacyjny między Gajem a Śródmieściem powstanie, Straż Miejska będzie miała dodatkową pracę - pilnowanie, by miejsce wywózki gruzu nie stało się dzikim wysypiskiem śmieci.
Przeczytaj też o rozbiórkach:
PALESTYNA DO WYBURZENIA I NIE TYLKO
CO WYBURZĄ NA POTRZEBY BUDOWY OBWODNICY?
WYBURZENIA W WAŁBRZYCHU. SPRAWDŹ, CO ZNIKNIE Z MAPY MIASTA
TRWA WYBURZANIE SEPARATORA
ZABYTKOWY PORTAL SEPARATORA TRAFI DO STAREJ KOPALNI
tekst i fot. Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj