ewka

Oceniono 0 raz(y) 0

Dużo jeżdżę po mieście i nagminnie widzę takie sytuacje, w których kierowcy naszych autobusów opuszczają zatoki przystankowe w szczególności bez włączania kierunkowskazów lub kiedy auto osobowe jest już na wysokości autobusu. Coraz częściej widzę, że jeśli kierowca autobusu sygnalizuje chęć wyjazdu inni uczestnicy ruchu ustępują niewątpliwego pierwszeństwa (niestety nie jest to jeszcze normą). A najbardziej irytujące są takie scenki, że jedziesz sobie człowieku, za twoim autem dłuuugo, długo nic, a inny kierowca musi wyjechać Ci przed maskę i wlec się niemiłosiernie, bo mu się należy... Jakby te 8 sekund postoju miało zaważyć na jego życiu!

Pan samochodzik

Oceniono 0 raz(y) 0

To skandal! bo gdyby uznali za winną "kierowniczkę" osobówki to dostała by wysoki mandat i punkty...