Jak będziemy wjeżdżali na drogę S3?
S3 zbliża się do nas
Droga S3 jest już mocno zaawansowana, dochodzi do Bolkowa. Wcześniejszy odcinek, z nowej Soli do Legnicy, jest już na ukończeniu. Jak mówiła w trakcie spotkania Ewa Włodarz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, oddanie do użytku odcinka między Nową Solą a Legnicą jest przewidywane na trzeci kwartał 2017 roku. Odcinek ostatni, Legnica, Lubawka został podzielony na dwa etapy prac – do Bolkowa, etap liczący sobie 36 kilometrów – i od Bolkowa do granicy państwa – 31 km.
Na pierwszym etapie przewidziano 4 węzły – Jawor północ, Jawor wschód, Jawor-Bolków i Bolków. Na tym etapie prace są już zaawansowane w 25%. Droga S3 jest drogą kategorii S, a to oznacza, że wjechać na nią można tylko i wyłącznie na węzłach drogowych, nie ma dodatkowych wjazdów. Na ostatnim etapie, który będzie przebiegał kilkanaście kilometrów od Wałbrzycha, za masywem Trójgarbu, przewidziano trzy węzły: Kamienna Góra Północ, Kamienna Góra Południe i Lubawka. Na trasie przewidziano dwa tunele pod masywem Trójgarbu o długości 2300 i 300 metrów, których drążenie zajmie sporo czasu, dlatego ukończenie tego etapu przewidziano do roku 2023. Będą też wiadukty, mosty i ronda przy węzłach.
Jak na nią wjechać?
Prezydent Roman Szełemej przypomniał, że droga będzie się łączyć z czeską drogą R-11 tylko dzięki skutecznemu lobbingowi samorządowców i polityków z terenów wałbrzyskiego i jeleniogórskiego, ponieważ był projekt, aby prowadziła tylko do Legnicy, nie dalej. Jak mówił, teraz dla regionu Wałbrzycha, Jeleniej Góry i Świdnicy nadeszła pora starań o to, by te miasta i powiaty zostały z nią połączone w jak najkorzystniejszy sposób. Dotyczy to budowy planowanych węzłów oraz dróg dojazdowych do nich z Wałbrzycha i Jeleniej Góry.
- Do tej pory Wałbrzych ze światem łączy się przez drogę krajową nr 35, która biegnie przez małe miejscowości, a gdy nadchodzi akcja żniwna, pojawiają się na niej maszyny rolnicze, spowalniając przejazd. Z południem połączenia nie mamy praktycznie w ogóle, wielkie ciężarówki muszą się przebijać przez kotlinę Kłodzką, albo wspinać na góry w Harrachowie – mówił prezydent. – A przecież nasza strefa ekonomiczna wysyła swoje produkty właśnie na południe – do Czech, na Słowację i Węgry, do południowych Niemiec, do Turcji. To jest kilkadziesiąt ciężarówek dziennie z jednego zakładu. Nie mając dobrego, szybkiego dojazdu, firmy tracą konkurencyjność.
Są potrzebne rozmowy
- Mamy w naszym wałbrzyskim zakładzie 2700 pracowników i poszukujemy nowych. Chcemy zwiększyć tę liczbę i od stycznia zwiększyć sprzedaż, zainwestowaliśmy 15 mln euro. Nie interesuje nas za bardzo strona polityczna, chcemy się rozwijać i rozbudowywać zakłady. Nasza firma szuka kolejnych miejsc w Polsce pod inwestycje – mówił Marcin Wójcik, przedstawiciel zarządu Faurencii.
Jak mówił Roman Szełemej, od dwóch lat obie aglomeracje starają się o korzystne przyłączenie do węzłów kamiennogórskich i ich dobrą lokalizację. Odbyły się dwa robocze spotkania z przedstawicielami GDDKiA, które nie wypracowały stanowiska, w jakim miejscu będą łączniki do Wałbrzycha i Jeleniej Góry i kto je będzie finansował. – Mamy obawę, że węzeł szybko się zablokuje od strony Wałbrzycha i zobaczymy, jak będzie wyglądał przejazd przez Wałbrzych i inne miasta, na przykład Dobromierz. Ten wzmożony ruch drogowy na pewno nie powinien iść po linii wschód-zachód - mówił prezydent Wałbrzycha.
W tej chwili, jak podkreśla Roman Szełemej, są potrzebne praktyczne analizy i studia, a na pewno dyskusja i wspólne wypracowywanie stanowisk.
Czytaj też:
DROGI S3 I S8 TO BYĆ ALBO NIE BYĆ NASZEGO REGIONU
OSTATNI ODCINEK S3 POWSTANIE
PLANY DROGOWE WAŁBRZYCHA NA 2017 ROK
BĘDZIE NOWE RONDO W WAŁBRZYCHU I OBWODNICA BOGUSZOWA
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj