Historia napadu - jak scenariusz filmu

Do napadu doszło w minioną niedzielę nad ranem. Dwóch młodych mężczyzn zamówiło kurs taksówką z Dzierżoniowa do Wałbrzycha. Gdy przejeżdżali przez Walim, jeden z nich przyłożył 57-letniemu kierowcy nóż do szyi, kazał zatrzymać się i zażądał wydania pieniędzy. Przerażony kierowca spełnił żądania napastników, którzy związali go i wrzucili do bagażnika.


Jeden z mężczyzn usiadł za kierownicą taksówki. Gdy bandyci przejeżdżali przez las, postanowili kierowcę przywiązać do drzewa. Nie mieli pojęcia, że w dziupli drzewa, które akurat wybrali... zagnieździły się szerszenie. Rozsierdzone owady zaatakowały mężczyzn. Sprawcy napadu uciekli do samochodu i odjechali, pozostawiając swoją ofiarę.


Taksówkarz około godz. 7.00 rano zdołał dotrzeć do najbliższych zabudowań, skąd wezwał pomoc. Został tak pogryziony przez szerszenie, że trafił do szpitala.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego wałbrzyskiej komendy natychmiast zajęli się sprawą. Wspólnie z funkcjonariuszami z Dzierżoniowa prowadzili szeroko zakrojone poszukiwania sprawców napadu. Rysopisy napastników podane przez pokrzywdzonego pomogły wczoraj policjantom w zatrzymaniu 20-letniego mieszkańca Pieszyc. W jego domu ukrywał się również drugi ze sprawców - 19-letni mieszkaniec Wielbarka.

Obaj mężczyźni usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Na wniosek prowadzącego sprawę, po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem dowodowym, sąd tymczasowo aresztował obu na okres trzech miesiące. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grożą im co najmniej 3 lata pozbawienia wolności.


Czytaj też:
CZY ARESZTOWANY TO DEWIANT?
POLICJA POSZUKUJE: WIDZIAŁEŚ ICH?
ZATRZYMANA 16-LATKA DOKONAŁA ROZBOJU
PRZYPUSZCZALNY OJCOBÓJCA ZASTRZELONY PRZEZ POLICJANTA

Opr. Magdalena Sakowska