| Źródło: KMP Wałbrzych, Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu
Chwaliszów: to było zabójstwo, podejrzany się nie przyznaje
Wiele wskazuje na to, że zabił
Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu trzeci dzień z rzędu prowadzi czynności w sprawie tragicznego odkrycia w Chwaliszowie, wiele udało się już wyjaśnić. Wiadomo już, że doszło do zabójstwa, a głównym podejrzanym o ten czyn stał się 52-letni Robert D., właściciel posesji, na której znaleziono zwłoki 40-latka w zamkniętym zbiorniku na fekalia. We wtorek 14 czerwca przeprowadzono sekcję zwłok, po czym postawiono zarzuty.
- Wyniki sekcji i prowadzone dotąd czynności potwierdziły, że Robertowi D. należy przedstawić zarzut zabójstwa i zbeszczeszczenia zwłok, natomiast jego partnerce Katarzynie S. zarzut współudziału w zbeszczeszczeniu zwłok i zacierania śladów przestępstwa. Robert D. przyznał się do zbeszczeszczenia zwłok przez wrzucenie ich do zbiornika, natomiast nie przyznał się do zabójstwa. Materiał dowodowy nie daje podstaw, by twierdzić, że Katarzyna S. brała udział w zabójstwie, przyznała się natomiast do pomocy we wrzuceniu zwłok do szamba i do zacierania śladów, a także złożyła obszerne wyjaśnienia. Część wyjaśnień musi być zweryfikowana i nie mogą zostać udostępnione osobom postronnym - mówi Marcin Witkowski, prokurator rejonowy w Wałbrzychu.
Po przesłuchaniu obojga podejrzanych prokuratura złożyła do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt tymczasowy dla Roberta D., decyzja w tej sprawie zapadnie dzisiaj. 50-letnia partnerka mężczyzny pozostanie na wolności, ale w jej przypadku również zostaną zastosowane środki zapobiegawcze. Za zabójstwo może grozić nawet dożywocie, za zbeszczeszczene zwłok dwa lata więzienia, a za pomoc w zacieraniu śladów - do 5 lat.
Co się stało?
Wiadomo już, że do zbrodni doszło w dniach 6-7 stycznia 2021 roku. Wtedy miało miejsce spotkanie ofiary z podejrzanymi, w tych dniach także wrzucono zwłoki 40-letniego mężczyzny do zbiornika na szambo. 40-latek nie miał stałego miejsca zamieszkania, był znajomym Roberta D. i Katarzyny S.
- Mamy ustalenia, w jaki sposób doszło do pozbawienia życia pokrzywdzonego, ale weryfikujemy to obecnie, bo ciało przez rok i kilka miesięcy leżało w nieczystościach. Te szczegóły muszą na razie pozostać w tajemnicy - mówi prokurator.
Jak dodaje Marcin Witkowski, dziś raczej nie należy się spodziewać przełomu w sprawie, bo kluczowe okażą się opinie biegłych, którzy ze względu na stan zwłok będą potrzebowali więcej czasu niż standardowo, czyli od tygodnia do kilku tygodni, żeby ustalić okoliczności śmierci. A dlaczego mogło dojść do zabójstwa?
- Jest wskazany motyw zbrodni, ale on także będzie poddany weryfikacji i nie powinien być znany świadkom, którzy są obecnie przesłuchiwani. To kilka osób, niektóre były w miejscu, gdzie spotkali się podejrzani z pokrzywdzonym, ale opuściły to miejsce, zanim doszło do czynu zabronionego. Są też przesłuchiwane osoby, które słyszały coś na ten temat. Opinia biegłego pozwoli nam zweryfikować pewne rzeczy - podsumowuje Marcin Witkowski. Czekamy zatem na dalsze ustalenia w sprawie.
We wtorek 14 czerwca pisaliśmy:
W zbiorniku na szambo w miejscowości Chwaliszów w poniedziałek 13 czerwca w godzinach porannych zostały odnalezione zwłoki. Policji w ich wydobyciu pomagali strażacy z OSP Stare Bogaczowice. - W tej chwili prowadzimy czynności w tej sprawie i ustalamy wszelkie okoliczności zdarzenia - komentuje Marcin Świeży, oficer prasowy wałbrzyskiej policji.
Sprawę bada już Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu.
- W dniu wczorajszym ujawniono na terenie jednej z prywatnych posesji w Chwaliszowie zwłoki 40-letniego mężczyzny. Przeprowadzono oględziny miejsca i jest zbierany materiał dowodowy, mający wyjaśnić obecność zwłok w zakrytym zbiorniku na fekalia. Na chwilę obecną wiadomo już, że mężczyzna nie mógł do tego zbiornika wpaść i że musiał zostać tam wrzucony, a w chwili, kiedy to się stało, już nie żył. Doszło zatem co najmniej do przestępstwa zbeszczeszczenia zwłok, obecnie ustalamy, jak wyglądała końcowa faza tego zdarzenia, a także, czy do śmierci doszło w wyniku przestępstwa zabójstwa, nieumyślnego spowodowania śmierci, czy też zgon nastąpił z przyczyn naturalnych. Być może miało miejsce także niezawiadomienie o przestępstwie - mówi Marcin Witkowski, prokurator rejonowy w Wałbrzychu.
Jak dodaje prokurator, za wcześnie jeszcze, aby mówić o podejrzanych, trwa intensywna praca nad materiałami dowodowymi, a więcej danych może dostarczyć sekcja zwłok zaplanowana na dzisiaj. Pomoże ona ustalić między innymi, kiedy dokładnie doszło do tego tragicznego zdarzenia. Mężczyzna ten był zgłoszony jako zaginiony i poszukiwano go od półtora roku.
Czytaj też:
Wałbrzych region: tragiczne znalezisko w Głuszycy
ŚMIERĆ W RZECE W NIEWYJAŚNIONYCH OKOLICZNOŚCIACH
ZWŁOKI MĘŻCZYZNY W RZECE
TRAGICZNY FINAŁ POSZUKIWAŃ KAJAKARZA
Boguszów-Gorce: Zwłoki mężczyzny znalezione w piwnicy
Makabryczne znalezisko - policja ustaliła tożsamość denata
Wałbrzych: Zwłoki wydobyte ze Szczawnika - policja zna tożsamość
Wałbrzych region: Zwłoki wyłowione ze Ścinawki [FOTO]
Wałbrzych region: znaleziono martwego 45-latka
Policja: w altance znaleziono zwłoki mężczyzny
Opr. MS
Foto ilustracyjne
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj