Złe miłego początki (FOTO)
Goście z Sulęcina przystąpili do meczu z większą pewnością siebie, zaczynając od prowadzenia 8:4. Po asie serwisowym Damiana Sławiaka Olimpia prowadziła już 11:5. Aqua Zdrój grał nerwowo. Po nieudanym przyjęciu przechodzącą piłkę pewnie wykończył były gracz Victorii PWSZ Wałbrzych, Mikołaj Szewczyk (23:15). Po chwili goście cieszyli się z zaskakująco łatwej wygranej w premierowej odsłonie.
W drugim secie Adama Woźnicę pod siatką zastąpił na dobre Damian Hudzik, a w podrażniony zespół gospodarzy wstąpił nowy duch. Wałbrzyszanie bardzo dobre grali w bloku, gdzie brylował zwłaszcza Andriej Orobko (10:6). Gdy na ścianę gospodarzy nad siatką natknął się Sławiak, Aqua Zdrój prowadził już 21:13.
W trzecim secie ekipa Janusza Bułkowskiego kontynuowała dobrą grę blokiem, zatrzymując dwa razy z rzędu Szewczyka (9:4). Po ataku z lewego skrzydła Mateusza Lindy nasi prowadzili już 21:13. Po chwili wejście smoka miał Michał Marszałek. Wprowadzony moment wcześniej przyjmujący zdobył punkty po skutecznym ataku, a w kolejnej akcji zakończył seta stawiając pojedynczy blok.
Czwarta partia była pierwszą wyrównaną. Przełomowym momentem był ponownie blok, tym razem duetu Hudzik-Linda, który pozwolił odskoczyć na 19:15. Zwycięstwo gospodarzy stało się faktem, gdy Szewczyk posłał piłkę w ataku daleko w aut.
MVP pojedynku wybrano Lindę, choć należy wyróżnić bardzo skutecznego w bloku Orobkę.
Aqua Zdrój objął prowadzenie w serii play-out 1:0. Już jutro (niedziela, 11 marca, godz. 17) drugie spotkanie – także w hali przy ul. Ratuszowej. Seria toczy się do trzech zwycięstw. Wygrany utrzyma się w 1. lidze, przegrany spadnie o jeden szczebel rozgrywkowy.
Aqua Zdrój Volleyball Team Wałbrzych – Olimpia Sulęcin 3:1 (17:25, 25:14, 25:14, 25:18)
Aqua Zdrój: 2. Orobko (S), 16. Woźnica (S), 5. Lipiński (R), 8. Dzikowicz (P), 15. Zieliński (P), 12. Linda (A), 17. Szydłowski (L) oraz 7. Hudzik (S), 1. Marszałek (P).
Czytaj także:
PLAY-OUT: AQUA ZDRÓJ GRA O WSZYSTKO!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj