Siatkówka: Co dalej z Victorią? Prezes nie śpi po nocach
Victoria PWSZ Wałbrzych utrzymała się w 1. lidze rzutem na taśmę, po wygraniu decydującego, piątego meczu serii play-out z Norwidem Częstochowa. Nie jest jednak pewne, czy wałbrzyszanie zagrają w 1. lidze.
Ze sponsorowania siatkarzy wycofał sie powiem sponsor tytularny, Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze. A bez wsparcia finansowego Victorii klub stanie na przepaścią, bo deklarowane wsparcie z miejskiego ratusza może być niewystarczające. Termin zgłaszania drużyn do 1. ligi minął 15 czerwca, ale działacze z Wałbrzycha poprosili PZPS o wydłużenie czasu składania niezbędnej dokumentacji.
Co ciekawe, wydaje się, że władze siatkarskiego klubu nie szukają aktywnie alternatywnych źródeł finansowania, wciąż licząc na odwrócenie karty i powrotu strumienia pieniędzy z wałbrzyskiej koksowni.
Henryk Walentas, prezes Victorii PWSZ Wałbrzych, za portalem siatka.org:
- Zawsze jest szansa na zmianę decyzji, jednak jeśli ktoś się zaprze, to nic z tego nie będzie. Na razie jestem przerażony, nie śpię po nocach, bo ciągle liczyłem, że będziemy mieli wsparcie z koksowni, tym bardziej jak dowiedziałem się, że rada nadzorcza podzieliła środki mniej więcej tak, jak było to planowane.
Tymczasem chęć gry w 1. lidze zgłosił... Norwid Częstochowa, który walkę o ligowy byt przegrał z naszym zespołem.
DALI RADĘ! VICTORIA UTRZYMUJE SIĘ W 1. LIDZE
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj