Piłka nożna: Nie dali się zaskoczyć. Zadecydował piękny gol
Już w 1. minucie Sokół trafił do siatki. Do bramki razem z piłką wpadł jednak faulowany Damian Jaroszewski, co spowodowało, że gol nie został uznany. Jeszcze przed przerwą dość nieskładnie atakujący gospodarze objęli prowadzenie, po dobitce Damiana Migalskiego.
Emocje zaczęły się po zmianie stron. Kilka chwil po rozpoczęciu drugiej połowy Sokół wyrównał po rzucie karnym. Górnik jednak ani myślał oddawać pola gościom, przystępujący do ofensywy. Efektem była przepiękna bramka z 25 metrów w samo "okienko" w wykonaniu Jana Rytki. Piłkarze z powiatu trzebnickiego rzucili się do odrabiania strat, ale ich trzy strzały w światło bramki świetnie zatrzymywał Jaroszewski. W jednej sytuacji naszych uratował słupek. Wynik próbowali też podwyższyć biało-niebiescy, aktywny był Damian Chajewski, dwukrotnie uderzając jednak nad poprzeczką.
Po dwóch kolejkach wałbrzyszanie mają na koncie cztery punkty.
Górnik Wałbrzych - Sokół Wielka Lipa 2:1 (1:0)
Górnik: Jaroszewski - Michalak, Niemczyk, Smoczyk, Krzymiński - Chajewski, Rytko, Młodziński (74 Sobiesierski), Słapek - Bogacz (54 Rodziewicz), Migalski (84 Gawlik).
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj