Piłka nożna: Z Miedzią bez punktów
W rezerwach pierwszoligowej Miedzi pojawili się mający za sobą 33 występy w ekstraklasie i wiele gier w 1. lidze obrońca Adrian Woźniczka oraz wychowanek Górnika, były piłkarz Śląska Wrocław (12 meczów w ekstraklasie), 20-letni Michał Bartkowiak. Grający z numerem 11 Bartkowiak rozpoczął pierwszoligowe rozgrywki w wyjściowym składzie Miedzi, ale w 2017 roku jest tylko rezerwowym, 5 maja w starciu z Wisłą Puławy (1:1) rozegrał ledwie 9 minut. Występ w rodzinnych stronach młodego pomocnika był jednak mało spektakularny i dobiegł końca w 57. minucie.
Większe zagrożenie nadciągało ze strony innych zawodników gości. W 4. minucie uderzenie z ostrego kąta Mariusza Zatwarnickiego wybronił Damian Jaroszewski, w 18. minucie uderzenie głową wspomnianego Woźniczki odbiło się od słupka. Górnik w pierwszej połowie był mocno cofnięty. Jedyną okazję zespół Roberta Bubnowicza stworzył w 24. minucie, ale uderzenie popularnym „szczupakiem” w wykonaniu Dominika Bronisławskiego minęło bramkę. Chwilę później ten sam zawodnik pognał samotnie z piłką w pole karne, ale został w ostatniej chwili zatrzymany.
W drugiej połowie spotkanie się wyrównało. W 59. minucie dośrodkował w pole bramkowe Kamil Sadowski, ale po dużym zamieszaniu żaden z „Górników” nie oddał strzału. Wałbrzyszanie byli wciąż wyraźnie cofnięci, a ich siła rażenia była bliska zeru, na „szpicy” osamotniony był nominalny środkowy pomocnik Bronisławski. Pojawienie się na boisku drugiego napastnika, Damiana Migalskiego tylko minimalnie ożywiło poczynania dość bezbarwnie prezentujących się gospodarzy. Zwycięstwo Miedzi dał płaskim uderzeniem w długi róg zza pola karnego 20-letni Ireneusz Brożyna.
Górnik Wałbrzych – Miedź II Legnica 0:1 (0:0)
Bramka : Brożyna 88
Górnik: Jaroszewski – Tobiasz, Tyktor, Michalak, Krzymiński – Sadowski (68. Sobiesierski), Morawski, Popowicz (76. Migalski), Dec (56. Bogacz), Surmaj – Bronisławski.
Wygrana Miedzi II dała im awans aż o trzy pozycje, na trzecie miejsce w tabeli. Górnik pozostał na 16. lokacie, ale ma przed sobą jeden zaległy pojedynek ze Ślęzą Wrocław.
Następny ligowy mecz nasi rozegrają awansem już 17 maja (środa). O godz. 17 przed własną publicznością zmierzą się z Unią Turza Śląska. Będzie to dla Górnika niezwykle istotny mecz, bo Unia znajduje się „oczko” wyżej w tabeli, mając na koncie tyle samo punktów.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj