Koszykówka na wózkach: I ty możesz zostać mistrzem
- Chcielibyśmy włączyć działalność sportową jako formę rehabilitacji. Sport pomaga zaakceptować siebie i swoją niepełnosprawność, a także wspiera integrację społeczną - mówi Marek Pabisz, dyrektor Zakładu Aktywności Zawodowej "Victoria" w wałbrzyskiej dzielnicy Sobięcin. Jednym z bodźców zachęcającym do czynnego uprawiania sportu ma być uczestnictwo pracujących w ZAZ niepełnosprawnych w otwartych treningach, a także poznanie mistrzów.
- W wieku 21 lat trafiłem do zespołu i po 2-3 latach treningów pojawiły się kontrakty we Włoszech, Niemczech, Turcji, poza tym działam w Reprezentacji Polski i uczestniczę w zgrupowaniach. To praca, ale i frajda oraz okno do wyjazdów i sukcesów - mówi Piotr Łuczyński, trener Reprezentacji Polski koszykówki na wózkach. Podczas spotkania w Wałbrzychu wyjaśniał niuanse finansowania sportu na wózkach, specyfiki lig zagranicznych i podkreślał, że w Polsce z roku na rok powstaje coraz więcej zespołów, co daje zainteresowanym sportem szersze perspektywy.
Panowie opowiadali o własnych słabościach, zmaganiu się z sobą i przełamaniu się do działania, aktywności i sportu.
- Zdecydowałem się grać najpierw w koszykówkę "na nogach", potem ciężko się było przestawić i wystartować na wózku. Bawię się tym od 20 lat. To prawdziwa przyjemność i możliwość zwiedzenia kawału świata - opowiadał Marcin Balcerowski.
Szczególnie wzruszająca była opowieść Dominika Moslera, który w 2005 roku przeszedł wypadek i dzięki sportowi odnalazł na powrót cel i radość życia. Każdy z nich ma dom, rodzinę, kontrakt z polskim lub zagranicznym zespołem. O takim życiu marzy każdy, jednak wielu niepełnosprawnym trudno uwierzyć, że osiągnięcie tego jest możliwe. Mistrzowie przekonują, że nie ma rzeczy niemożliwych. Mateusz Tylak z Mieroszowa - najmłodszy z ekipy - dopiero zaczyna karierę, ale już ma na koncie kontrakt, wkrótce wypłynie na szerokie wody.
- Nie poddaliśmy się mimo przeciwności i poszliśmy dalej. To jest też integracja i przygoda - przekonują koszykarze. Sami propaguj sport między osobami niepełnosprawnymi, uczestniczą w spotkaniach, przekonują do działania. To daje efekty. Paraolimpiada wreszcie jest transmitowana, a w naszym kraju tworzy się II liga. Niestety aktywna gra w koszykówkę na wózkach wciąż nie jest popularna, szacuje się że w Polsce aktywnych sportowców tej dyscypliny jest ok. 100, w Niemczech ok. 4 tysiące. A mimo to Polacy doskonale sobie radzą w rozgrywkach na szczeblu europejskim.
Pomiędzy pracownikami ZAZ, a graczami nawiązała się nić porozumienia. Czy zaowocuje ona aktywnością sportową? Zobaczymy.
Przeczytaj więcej o ZAKŁADZIE AKTYWNOŚCI ZAWODOWEJ VICTORIA
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj