Ekstraliga: Skromny start AZS-u
Bez kontuzjowanych Klaudii Miłek, Martyny Zańko oraz Karoliny Gradeckiej przyszło AZS-owi wybrać się na wyjazdowy mecz do Radomia. Pomimo osłabień wałbrzyszanki pozostawały faworytkami spotkania.
Na rozgrywanym na sztucznej murawie boisku bocznym do stadionu Radomiaka Radom wałbrzyszanki miały optyczną przewagę, ale nie potrafiły podkreślić jej trafieniem do siatki. W 74 minucie zagotowało się w polu karnym gospodarzy po strzale jednej z piłkarek naszej drużyny. Karolina Mućka starała się odgonić niebezpieczeństwo, wybijając piłkę. Według sędzi futbolówka zdążyła już przekroczyć linię bramkową całym obwodem, co oznaczało trafienie dla AZS PWSZ.
- Moim zdaniem piłka nie przekroczyła linii – powiedziała na pomeczowej konferencji Aleksandra Dobrowolska ze Sportowej Czwórki Radom.
AZS mógł podwyższyć prowadzenie w 82 minucie z rzutu karnego (faul na Julicie Głąb), ale z jedenastu metrów pomyliła się do tej pory niezawodna w tym elemencie kapitan Małgorzata Mesjasz. Jej strzał obroniła Anita Snopczyńska.
Czwórka zaprezentowała się nieźle, ale nie w przeciągu całego spotkania nie potrafiła stworzyć sobie dogodnej okazji do zdobycia bramki. Radomiankom nie udało się zrewanżować za porażkę 3:4 z Wałbrzycha w rundzie jesiennej.
Mieliśmy swoje sytuacje, które powinniśmy zamienić na gole. Grałoby nam się wtedy dużo prościej (...) W końcówce wkradło się trochę nerwowości, ale uważam, że w przeciągu całego meczu byliśmy stroną bardziej dominującą. Baliśmy się, że czas nam ucieknie i to nie my zdobędziemy pierwsi bramkę. Uśmiechnął się dziś do nas los i udało się zdobyć trzy punkty. Skromnie, ale za wyższe zwycięstwa nie dają więcej punktów. – przyznał po meczu Kamil Jasiński, trener AZS PWSZ Wałbrzych.
Pozostałe mecze 15 kolejki odbędą się w niedzielę. Bez względu na wyniki AZS PWSZ pozostanie na czwartym miejscu w tabeli, Czwórka jest na 10. Stawce przewodzi Medyk Konin, który będzie kolejnym rywalem wałbrzyszanek. Mecz z mistrzem Polski już w sobotę, 17 marca na stadionie przy ul. Ratuszowej.
Sportowa Czwórka Radom – AZS PWSZ Wałbrzych 0:1 (0:0)
Bramka: Mućka 74 (gol samobójczy)
AZS PWSZ: Klimek - Szewczuk, Mesjasz, Zawadzka, Aszkiełowicz - Dereń, Pluta (Ratajczak), Siwińska, Rozmus, Kowalczyk - Głąb.
Czytaj takżę:
PUCHAR POLSKI: DO PIĘCIU RAZY SZTUKA (FOTO)
PIŁKARKI AZS PWSZ WYRÓŻNIONE!
TRZY KANDYDATKI, JEDNO MIEJSCE. OSTRA RYWALIZACJA W BRAMCE AZS PWSZ
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj