TLiA Wałbrzych: Premiera - Ofelia i Ha [ZDJĘCIA]

Pięć kwadransów starczyło artystom z wałbrzyskiego teatru by opowiedzieć historię najbardziej znanego w literaturze światowej duńskiego księcia i jego ukochanej. Co ciekawe, w spektaklu wszystkie postacie przemawiają za pośrednictwem trojga aktorów -  Katarzyny Kłaczek, Pawła Pawlika i Jerzego Gronowskiego - przy wsparciu lalek (Gertruda, Poloniusz, Laertes, Klaudiusz...), ich części lub maski (Duch ojca Hamleta).



Twórcy skupili się w przedstawieniu na emocjach i dylematach tytułowej pary - Ofelii (Kłaczek) i Hamleta (Pawlik). Pozostałe wątki zostały przez reżysera pominięte lub znacznie okrojone. Paweł Pawlik w roli Hamleta przekonująco odgrywa swoje rozterki, a nawet udawany obłęd. Jednak centrum dramatu zostaje przez realizatorów przeniesione ku akcentowi kobiecemu. Nie bez znaczenia jest sam tytuł - sygnalizujący prawdziwą główną bohaterkę tej adaptacji. Dylematy Ofelii dla młodego widza są bardziej zrozumiałe niż Hamleta zmagania z honorem, powinnością wobec ojca i przełamywaniem własnej słabości by wymierzyć sprawiedliwość oraz sięgnąć po brzemię władzy.



Kobieta ma się szanować i słuchać napomnień brata (jakie to współczesne) oraz porzucić ukochanego wedle nakazu ojca. Obserwujemy jak wpływa na psychikę Ofelii odrzucenie przez realizującego własne plany Hamleta, a następnie popełnioną przez niego zbrodnię. Katarzyna Kłaczek doskonale odgrywa szaleństwo zranionej i porzuconej bohaterki. Jej problemy uwypuklone językiem Szekspira wyrażane są też za pomocą wyśpiewanych współcześniejszych fraz Rafała Wojaczka. Potencjał tych wierszy mógł być przez dramaturgów jeszcze bardziej wykorzystany.



Minimalistyczna scenografia przenosi widza do Elzymoru, który jest niczym innym jak czarno - białą szachownicą, na której rozgrywają się ludzkie dramaty i rozterki. Sami bohaterowie ubrani w szare stroje nie są ani dobrzy, ani źli, ale za to bardzo zagubieni w skomplikowanym świecie dorosłych. Przywdziewają biel gdy pojawia się pomiędzy nimi nić porozumienia. Radzą sobie jak potrafią, ale wyrzekając się własnych uczuć stają się jedynie pionkami na szachownicy życia. Przez wydobycie tego przesłania spektakl ma szansę dotarcia do młodej i dorosłej publiczności. 

OFELIA I HA wg Hamleta Williama Shakespeare`a

adaptacja i reżyseria: Grzegorz Grecas

scenografia: Alex Aleksiejczuk

ruch sceniczny: Małgorzata Rostkowska

muzyka: Paweł Głosz

obsada: Katarzyna Kłaczek, Paweł Pawlik, Jerzy Gronowski

wiek: 13+



Zobacz też:
POLSKA 120: URATOWALI ZDJĘCIA I ZAŚPIEWALI ICH HISTORIĘ (FOTO)
MAŁY KTOŚ I POGROMCA POTWORÓW
PIOTRUŚ PAN, CZYLI PREMIERA W TEATRZE LALKI I AKTORA
BYĆ JAK DR STRANGELOVE, CZYLI PREMIERA W TEATRZE DRAMATYCZNYM

tekst i fot. Elżbieta Węgrzyn