Być może jedyny polski literat, który umarł na siedząco, grał na bandżoli, kradzież z włamaniem uczynił swoim (patriotycznym) fachem, warszawski powstaniec, jeden z niewielu zawsze uśmiechniętych więźniów obozu koncentracyjnego, który trafił tam za wybicie zębów niemieckiemu bauerowi... O barwnych losach Stanisława Grzesiuka opowiadał w Bibliotece Multimedialnej na Podzamczu Zbigniew Polak, a wszystko to z okazji Tygodnia Bibliotek.