Góra i Jagiellicz - Dolny Śląsk. Dwa spojrzenia - wystawa [FOTO]
Miejsce wydarzenia: Biblioteka pod Atlantami - Galeria pod Atlantami
Prace dwóch młodych wałbrzyszan - Tomasza Góry i Marcina Jagiellicza do 23 listopada można podziwiać w Galerii pod Atlantami. Prezentacja pt. "Dolny Śląsk. Dwa spojrzenia" jest debiutem wystawienniczym Tomasza Góry.
- To nietypowa wystawa, ponieważ zwykle na naszych wernisażach prace artystów publiczność dopiero poznaje, tutaj mamy do czynienia z wyborem zdjęć popularnych i doskonale już znanych z lokalnej prasy oraz internetu. Pokazują one ulotne chwile i zachęcają do odwiedzenia fotografowanych miejsc lub też powrotu do nich kolejny raz - mówi Małgorzata Rzempowska-Skóra, wałbrzyska artystka uczestnicząca w przygotowaniu ekspozycji. Kilkanaście wielkoformatowych fotografii wydrukowano i wyeksponowano na płótnie jak obrazy. Przedstawiają głównie ulotne dolnośląskie krajobrazy górskie, w przypadku Marcina Jagiellicza, lub w przeważającej mierze uchwycone z perspektywy drona wałbrzyskie dzielnice, w przypadku Tomasza Góry. Wszystkie zachwycają swoim pięknem, nie dają przejść obok siebie obojętnie. Obaj panowie zmierzyli się też z motywem zamku Książ. - Każdy z nas inaczej patrzy na tej sam krajobraz. Ja robię zdjęcia przede wszystkim za pomocą drona, fotografowaniem zajmuję się od kilku lat - mówi debiutujący tą wystawą Tomasz Góra. Wcześniej jury Grand Video Awards doceniło film zmontowany przez niego, teraz jego zdjęcia trafiły do galerii. Pasją fotografowania zaraził go kolega i współtwórca obecnej wystawy - Marcin Jagiellicz. - Swoją przygodę z fotografią zacząłem w styczniu 2005 roku. W tej pasji wspaniałe jest to, że by powstało dobre zdjęcie trzeba znaleźć odpowiednią porę i kadr - wyjaśnia Jagiellicz. Na wystawie zaprezentował swoje ulubione zdjęcie - Andrzejówkę w zimowej aurze po zmroku.
Młodych twórców wyróżnia to, że pokazują nasze miasto i od ładniejszej strony, potrafią wydobyć z fotografowanych krajobrazów górskich i industrialnych maksimum walorów estetycznych lub nadają im nowy, interesujący kontekst, np. zamglone lasy pod Chełmcem stają się puszczą amazońską, zamek Grodno otacza złota baśniowa poświata, Jezioro Bystrzyckie jest jeszcze bardziej tajemnicze, a Harcówka i Andrzejówka jeszcze bardziej warte kolejnych odwiedzin.
Nic dziwnego, że kalendarze z ich zdjęciami od lat rozchodzą się jak świeże bułeczki. - Na 2018 rok powstanie mój autorski kalendarz ze zdjęciami gór, będzie zaprojektowany przez Tomka - dodaje pan Marcin, natomiast 12 zdjęć pana Tomasza ozdobi kalendarz miejski. Nie zabraknie tam flagowych ujęć uśpionego miasta z wysoka i kolorowych kamienic starego Wałbrzycha z lotu ptaka.
Podczas wernisażu wystawy prezentowane też były filmy Tomasza Góry z ostatnich lat przedstawiające m.in. zamek Książ, pola rzepaku i zgliszcza pozostałe po wyburzonej Porcelanie "Wałbrzych".
Wystawę można odwiedzać do 23 listopada w godzinach pracy centrali Biblioteki pod Atlantami.
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj