Przy pełnej sali muzyczny duet małżeński wystąpił, oprócz grania i śpiewania, w nowej roli autorów książek. A ponieważ, jak mówił Krzesimir Dębski, książki Anny Jurksztowicz wyprzedały się na wcześniejszych spotkaniach, bo dotyczyły lżejszego tematu, czyli gotowania – i została tylko jedna, spotkanie poświęcone było przede wszystkim poważnej tematyce rzezi wołyńskiej, której ofiarą padła rodzina muzyka.