Złota Wałbrzyska: Złoty pociąg do alkoholi regionalnych
Złoto w butelce
- Złota Wałbrzyska to nasz nowy alkohol regionalny o pięknym złotym kolorze i z płatkami 24-karatowego złota. Na jej etykiecie znajdują się nasze góry, Zamek Książ i oczywiście "złoty pociąg" - mówi Dariusz Gustab, właściciel Raju Zdrowia, wałbrzyskiego sklepu ze zdrową żywnością i alkoholami regionalnymi. Złota Wałbrzyska trafiła do oferty w ostatnich tygodniach. - To wódka 40% oparta na recepturze staropolskiej przepalanki wzbogacona o śliwkę, posmak orzecha i tarniny - zdradza Gustab i zaznacza, że szczegółowy skład, czy gatunki owoców wzbogacających smak Złotej jest tajemnicą producenta.
Wysokogatunkowe regionalne produkty alkoholowe dostępne tylko w sklepie pana Dariusza na wałbrzyskim Podgórzu (ul. Niepodległości 114) opowiadają historię naszego regionu, mówią o jego wyjątkowości. Przez swoją jakość i naturalne produkty użyte podczas ich produkcji zyskały sławę wśród koneserów i stały się poszukiwanym towarem jako prezenty, zwłaszcza dla tych, którzy z Wałbrzycha wyjechali. Ich smak jest niepowtarzalny i nie powinien być zabijany poprzez zamrażanie produktu.
Trzy Sztygarówki
Złota Wałbrzyska to nie jedyna tego typu propozycja wałbrzyskiego sklepu.
- Zaczęło się ponad trzy lata temu, jak na próbę wprowadziłem do sprzedaży pierwszą Sztygarówkę, wódkę 50%. Produkt przyjął się, a panie domagały się czegoś słabszego, dlatego do asortymentu weszła też Sztygarówka 40% "na węglu pędzona" - opowiada właściciel Raju Zdrowia.
Jago czarne, "węglowe" alkohole stały się popularnym prezentem kojarzonym z górniczą przeszłością Wałbrzycha. Rodzina Sztygarówek powiększyła się też o najmocniejszą - 60% preferowaną przez Górali przedkładających ją nad swoją śliwowicę i odwiedzających nasz region górników z Lubina. Sztygarówki trafiały do zagranicznych gości przyjeżdżających do miasta z oficjalną wizytą oraz do krewnych mieszkających zagranicą na różnych kontynentach. Jedna nawet zawędrowała na Alaskę.
Likier księżnej i Muflonówka
Nic zatem dziwnego, że asortyment śląskich wysokogatunkowych alkoholi regionalnych nawiązujących do historii i specyfiki naszego miasta ciągle się powiększa. Najpierw o mocny pomarańczowy likier Księżna Daisy, a rok temu do sprzedaży trafiła Pierunica - 50% czysty alkohol dobry do nalewek i na drinki. W ostatnich tygodniach na półki trafiły też dwie nowe propozycje alkoholi prezentowych i dla koneserów. - Muflonówka Sudecka ma na etykiecie góry, nawiązuje nazwą do muflona, symbolu miasta, a w jej półproduktach znalazły się owoce leśne i zioła rosnące w Sudetach. Powstanie nowego alkoholu regionalnego od pomysłu do realizacji projektu trwa rok - do półtora. Jak trwały prace nad Muflonówką rozpoczął się szum medialny wokół złotego pociągu, dlatego równolegle z Muflonówką powstała Złota Wałbrzyska - wyjaśnia Gustab.
W sklepie pana Dariusza można kupić nie tylko śląskie alkohole regionalne, ale też wyroby góralskie, kurpiowskie i mazurskie, a także regionalne piwa m.in. z Lublina.
tekst i fot. Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj