Policja: jadą po wódce i po amfetaminie...

Z zepsutymi światłami, zakazem i amfetaminą

Zainteresowanie wałbrzyskich mundurowych po tuż północy 17 stycznia na ul. Batorego wzbudził jadący z niesprawnym oświetleniem zewnętrznym samochód osobowy marki Nissan. Po zatrzymaniu okazało się dodatkowo, że jego kierowca wyjechał na drogę, chociaż miał aktualny zakaz prowadzenia wydany przez sąd. W trakcie legitymowania 25-latkowi trzęsły się ręce, co utwierdziło policjantów w przekonaniu, że to nie będzie koniec kłopotów młodego mężczyzny. Zaczęli go przeszukiwać i w kieszeni jego spodni znaleźli woreczek strunowy z białym proszkiem, który po przeprowadzonych badaniach okazał się amfetaminą. Mężczyzna przyznał także, że jechał pod jej wpływem, dlatego policjanci zlecili pobranie od sprawcy przestępstwa krwi do badań.

W rezultacie Nisan trafił na parking strzeżony, a 25-latek do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze Komisariatu Policji II przeszukali jego mieszkanie i znaleźli więcej amfetaminy, z której można było przygotować 120 porcji tego narkotyku, a do tego marihuanę. W tym drugim przypadku mowa o 30 porcjach handlowych.

Mężczyzna odpowie teraz przed sądem za kierowanie pojazdem pomimo zakazu sądowego oraz - jeżeli wyniki badań to potwierdzą  - pod wpływem narkotyków, a także za ich posiadanie. 25-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
 

Trzy kierownice zamiast jednej...

Pomimo wielu apeli policji nadal na drogach pojawiają się osoby, które kierują po pijanemu, powodując olbrzymie zagrożenie. Również 17 stycznia około godz. 17.00 policjanci na terenie gminy Nowa Ruda zatrzymali samochód do rutynowej kontroli. Kierującym okazał się 64-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego. Po jego przebadaniu policjanci stwierdzili, że ma 2,5 promila alkoholu w organizmie. Oczywiście, stracił prawo jazdy.

I to nie jest rekordzista tygodnia. Dwa dni wcześniej 47-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego na drodze K-8 w Kłodzku również prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Po przebadaniu okazało się, że ma 2,8 promila alkoholu w organizmie. Policjanci uniemożliwili mu dalszą jazdę. W świetle obowiązujących przepisów za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub po użyciu innego, podobnie działającego środka, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, 5 tysięcy złotych grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 10 lat. Ale najgorsze jest to, że słabo kontaktujący kierowca może kogoś zabić, albo pozbawić zdrowia.

Czytaj też:
NARKOTYKI, SZYBKIE SAMOCHODY I... FILTR CZĄSTEK STAŁYCH
POLICJA: TRZECH BEZ PRAWA JAZDY, ALKOHOL I DZIECKO
POLICJA WAŁBRZYCH: STALE KTOŚ WSIADA ZA KÓŁKO BEZ UPRAWNIEŃ
POLICJA WAŁBRZYCH: NAPIŁ SIĘ I CHCIAŁ PRZEWOZIĆ DZIECI


Opr. MS
Foto użyczone: KMP Wałbrzych