| Źródło: Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy
Jakie zawody preferują przedsiębiorcy?
Pracownik pilnie poszukiwany
W badaniu wzięły udział firmy działające w pięciu sekcjach PKD - przemyśle, budownictwie, handlu i naprawie pojazdów samochodowych, transporcie i gospodarce magazynowej oraz zakwaterowaniu i gastronomii. Dolny Śląsk przebadano pod kątem dwóch obszarów:
Obszar I - obejmujący wszystkie powiaty woj. dolnośląskiego oprócz Wrocławia i powiatu wrocławskiego,
Obszar II - obejmujący Wrocław oraz powiat wrocławski.
Bardzo duże trudności z pozyskaniem odpowiednich pracowników deklaruje od 22 do 27% przedsiębiorców.
Najczęściej poszukiwanymi pracownikami w województwie dolnośląskim dla Obszaru I byli w latach 2016-2017 przede wszystkim: sprzedawcy, przedstawiciele handlowi, kierowcy samochodu ciężarowego i samochodu dostawczego, pracownicy branży gastronomicznej, kucharze, kelnerzy, pomocnicy kuchenni. Natomiast w odniesieniu do Obszaru II pojawiają się przede wszystkim: sprzedawcy, przedstawiciele handlowi, kierowcy, pracownicy branży gastronomicznej - kucharze, kelnerzy, pomocnicy kuchenni oraz księgowi, specjaliści ds. marketingu i sprzedaży, inżynierowie budownictwa.
Kogo za mało, a kogo za dużo?
Dużą grupę pracowników poszukiwanych stanowią pracownicy do prac fizycznych, potrzebni bez względu na branże i zawód, do wykonywania prostych prac. Przedstawiciele agencji wskazują, że największym popytem cieszą się pracownicy z branży budowlanej; wymieniają np. tynkarzy, pracowników do prac prostych, murarzy, elektryków. Ponadto stale brakuje na dolnośląskim rynku pracy osób do sektora usług (handel, audyt) oraz analityków danych i project managerów (z różnych dziedzin, m .in. IT). Wśród pracowników wysoko wykwalifikowanych, specjalistów, jest obserwowany stały wysoki popyt na osoby z branży teleinformatycznej (informatycy, automatycy, robotycy) oraz z branży chemicznej (bio i nanotechnolodzy).
Na dolnośląskim rynku pracy wyraźnie zaznacza się również zapotrzebowanie na pracowników branży gastronomicznej (kucharzy – 40 wskazań, kelnerów – 29 wskazań). Przedsiębiorcy z województwa dolnośląskiego przewidują również zapotrzebowanie na pracowników branży budowlanej (m.in. dekarzy – 43 wskazania, murarzy – 31 wskazań) oraz pracowników z obszaru gospodarki magazynowej (24 wskazania).
A wykształcenie?
Wprowadzenie nowych technologii w ciągu najbliższych 3 lat planuje aż 29% spośród badanych przedsiębiorców. Najbardziej aktywni są tutaj przedsiębiorcy z sektora przemysłowego.
– Wprowadzenie nowych technologii spowoduje konieczność zatrudnienia specjalistów, w związku z tym operatorzy maszyn, mechanicy/elektromechanicy, a także inżynierowie, pracownicy branży IT – informatycy i graficy nie muszą się martwić o pracę – komentuje Ewa Grzebieniak, dyrektor Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy i dodaje, że z badań płynie jeszcze inny ciekawy wniosek. – W wielu przypadkach poziom wykształcenia, jaki posiadają pracownicy nie ma znaczenia dla przedsiębiorców. W przypadku województwa dolnośląskiego, najbardziej poszukiwani są pracownicy o wykształceniu zasadniczym zawodowym oraz średnim, natomiast w przypadku miasta Wrocławia i powiatu wrocławskiego, najbardziej pożądani byli pracownicy z wykształceniem średnim i wyższym. To pokazuje, że niedobór kadr jest tak duży, że w wielu przypadkach już sama chęć do pracy jest wystarczająca.
Przedsiębiorcy prowadzą praktycznie cały czas rekrutacje, zarówno pracowników nisko wykwalifikowanych, jak i specjalistów. Obok stosownych kwalifikacji i wykształcenia, przedsiębiorcy poszukują u pracowników kompetencji „miękkich”, w tym sumienności, a także zaangażowania.
Z uwagi na niedobór pracowników na rynku krajowym przedsiębiorcy chętnie zatrudniają cudzoziemców. Najczęściej w sekcji zakwaterowanie i gastronomia (26% wskazań), najrzadziej w ramach sekcji handel i naprawa pojazdów samochodowych (4% wskazań).
Opr. MS
Foto: ilustracyjne
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj